Podczas ostatniej rundy Race of Champions miała miejsce symboliczna rywalizacja. Starła się w niej legenda rajdów w postaci Audi S1 Quattro przeciwko nowoczesnemu modelowi zasilanemu z akumulatorów. Jak myślicie, który samochód wygrał?
Samochody elektryczne w rajdach to powoli żaden temat przyszłości, a rzeczywistość. Mogliśmy się o tym przekonać podczas ostatniego Race of Champions. Na lodowym torze w Szwecji zameldowała się legenda rajdowego świata – Audi Quattro S1 prowadzone przez Stiga Blomqvista. Po drugiej stronie toru pojawiła się rajdówka nowej ery zasilana elektrycznie.
Audi Quattro S1 pokazało przewagę nad nową technologią
W tej walce pomiędzy pokoleniami szybko okazało się, że nowa era w motorsporcie musi jeszcze przez chwilę ustąpić miejsca legendom. Stig Blomqvist efektownie pokonał rywala, co spotkało się z szerokim aplauzem wśród publiczności.