fot. Aznom
|
Różnią się wyglądem i silnikiem pod maską. A1 Blade, czyli wersja dedykowana mężczyznom ma czerwone nadwozie z matowym, grafitowym dachem i karbonowymi lusterkami. Wnętrze wyścieła ascetyczna, skórzana tapicerka z czerwonym obszyciem. Obicia foteli z alkantary ozdobione są wstawkami z czerwonej skóry. „Męską” A1 napędza wysokoprężny motor 1,6 TDI.
Od razu widać, że to damska edycja samochodu. |
fot. Aznom
|
Kobiece A1 Goldie ma białe nadwozie, za to z dachem, lusterkami oraz elementami na zderzakach lakierowanymi w kolorze starego, matowego złota. Barwa ta dodatkowo błyszczy metalicznym, purpurowym połyskiem. Wewnątrz siedzenia i drzwi obite są białą, cielęca skóra i tkaniną o złotej kolorystyce, jednak co najbardziej wyróżnia Goldie to nadruk w oryginalne wzory. Odmianę Goldie wyposażono w silnik o pojemności 1,4 litra TFSI i skrzynię S-Tronik. Do damskiej wersji można dokupić idealnie pasującą galanterię skórzaną w postaci torebek, portlefa, rękawiczek, które pasują do kolorystyki nadwozia i wnętrza Audi A1 Goldie.
Nigdy nie byłyśmy zwolenniczkami dzielenia samochodów na kobiece i męskie. I tym razem obie wersje przypadły nam go gustu. Właściwie Audi A1 broni się nawet bez specjalnych odmian, jednak ten delikatny tuning z pewnością podkreśla indywidualny styl właściciela.