Aniołki, cherubinki, amorki, kupidynki – złotowłose, słodkie, pulchne, malutkie, niewinne i koniecznie ze strzałą w ręku. Taką wizję mają małe dziewczynki, te większe po obejrzeniu nowej reklamy Seata wiedzą już, że aniołki wcale nie muszą być słodkie i małe, bo te z hiszpańskim temperamentem, nawet jeśli wyglądają groźnie, mają taki urok, że potrafią zaczarować każdego, niezależnie od wieku i płci. Wystaczy pokazać się w towarzystwie nowej Ibizy.