Site icon Motocaina

Alkohol za kierownicą – zmienią limity?

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"12163";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Głos Wielkopolski donosi, że do ministerstwa infrastruktury wpłynął projekt, który zakłada zwiększenie limitów dopuszczalnego stężenia alkoholu we krwi. Jeden z doradców ministra infrastruktury twierdzi, że w Polsce panuje sztuczne przekonanie, że to pijani kierowcy powodują wypadki na drogach. Doradca wini za to kiepski stan dróg.  

Według statystyk policji w zeszłym roku nietrzeźwi kierowcy spowodowali 2211 wypadków, co stanowi 6,7 procent wszystkich wypadków, jakie miały miejsce w naszym kraju. W tych wypadkach zginęło 318 osób, a 2535 zostało rannych. Więc te liczby wcale nie są tak małe. Dodatkowo funkcjonariusze zatrzymali 128 996 osób, które prowadziły samochód po spożyciu alkoholu. 

Obecne przepisy dopuszczają stężenie alkoholu wynoszące do 0,2 promila we krwi. Jeżeli przekroczymy ten limit, to do 0,5 promila jest to traktowane jak wykroczenie. Grozi za to utrata prawa jazdy na okres 6 miesięcy oraz grzywna w wysokości 5 tys. zł. Jeżeli przekroczymy stężenie powyżej 0,5 promila, to odpowiadamy za przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat dwóch. Doradca proponuje zmianę limitów do 0,5 i 0,8 promila.

Ministerstwo Infrastruktury zaprzeczyło jakoby pracowało nad zmianami limitów dopuszczalnej ilości alkoholu we krwi. Najwyższe limity alkoholu we krwi w Europie są tolerowane w Niemczech i Austrii (0,5 promila). Z kolei niektóre państwa, takie jak Czechy, Słowacja czy Węgry w ogóle nie dopuszczają możliwości jazdy po spożyciu alkoholu.

Exit mobile version