Bruno to syn polskiego kierowcy rajdowego Tomasza Gryca, który ma na koncie wielokrotne tytuły mistrza i wicemistrza, a także II wicemistrza Słowacji. Dlatego nie powinniśmy się dziwić, że maluch już od najmłodszych lat ma we krwi benzynę.
Fiat 126p, którym jeździ, został specjalnie przerobiony. Zamontowano fotel kubełkowy, a pedały i kierownica zostały umieszczone tak, żeby 4,5-latek miał je w zasięgu rąk i nóg. Dla ojca Bruno Fiat 126p to samochód, w którym zaczynał swoje starty w KJS-ach.
Wszystko wskazuje na to, że jego potomek może pójść tą samą drogą. Czego z całego serca mu życzymy!