Site icon Motocaina

2015 Honda CB750 – „smart-bike”

fot. Yanko Design

Trzeba przyznać, że 2015 Honda CB750 to jedna z piękniejszych futurystycznych wizji jednośladów, które ostatnio zaprezentowano. Wygląda jak dzieło wybitnego rzeźbiarza, eksponat w galerii sztuki nowoczesnej. Ciekawe jak się prowadzi?

Zaprojektowana przez Igora Chaka, 2015 Honda CB 750 swoją sylwetką nawiązuje do kształtów diamentów. Do jej budowy posłużyły karbon, aluminium i tytan. To koncept, który w rzeczywistości jest następcą Hondy CB 750, produkowanego w latach 70. i 80.  Motocykl wyposażono w czterocylindrowy silnik o pojemności 750 cm3, a zasilany jest ciekłym wodorem. Motocykl wyposażony jest w dwusprzęgłową zautomatyzowaną, sześciostopniową skrzynię biegów (można ją porównać do DSG [Direct Shift Gearbox] oferowanego w samochodach np. w grupie VW, czy BMW). Ponadto zainstalowano na pokładzie systemy kontroli trakcji: grip control oraz launch control, które mogą być przydatne w deszczowe dni. Użytkownik może systemy dowolnie zestrajać, dzięki komputerowi pokładowemu.

fot. Yanko Design

Nie powinno być to trudne, ponieważ motocykl wyposażono w 5-calowy, dotykowy ekran OLED (organic LED – charakteryzuje się zwiększonym kontrastem oraz wydłużoną żywotnością), umieszczony na „środkowej konsoli” nad kierownicą. Komputer z wyświetlaczem, poza funkcją nawigacji, za pomocą technologii radarowej analizuje oraz wyświetla informacje dotyczące sytuacji drogowej i jest w stanie wykonać bezpieczne hamowanie awaryjne. Do dyspozycji przewidziano trzy opcje w menu: GPS, różne tryby jazdy oraz diagnostyki.

Tryb GPS działa jak standardowa, klasyczna nawigacja, kierująca do wybranego celu poprzez wyświetlane wskazówek. Tę jednak dodatkowo wyposażono w Wi-Fi i 3G, dzięki czemu można łączyć się z Internetem, by np. znaleźć dodatkowe informacje. Można korzystać z trzech trybów jazdy: ekonomicznej, sportowej oraz standardowej – wszystkie zmiany wprowadzane są za pomocą elektroniki. Tryby diagnostyczne to m.in. informacje dotyczące: czasu podróży, żużycia paliwa, prędkości maksymalnej etc. Jeśli komuś za mało opcji, może jeszcze dodatkowo automatycznie lub manualnie zestroić twardość elektromagnetycznego zawieszenia motocykla w zależności od jakości nawierzchni.

fot. Yanko Design
Exit mobile version