Uwagę policjantów zwrócił zderzak ciągnący się za samochodem. Dopiero po zatrzymaniu samochodu do kontroli okazało sie, że za kierownicą siedzi bardzo młody człowiek. Okazało się, że jest to 12-latek, którego rodzice zgłosili zaginięcie zaraz po tym jak zniknął z domu, wykradając rodzinny samochód.
Po sprawdzeniu numerów rejestracyjnych w samochodzie wyszło, że samochód był tankowany po drodze bez zapłaty za paliwo. I właśnie przez ten występek młodzieniec zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Policja podejrzewa jeszcze, że samochód mógł uczestniczyć w stłuczce, o czym świadczą uszkodzenia nadwozia. Trzecim zarzutem będzie prowadzenie samochodu bez odpowiednich uprawnień.
Młody kierowca wyjechał z Kendall i zdążył przez ten czas przejechać 1300 km. Miejscem docelowym była plaża w Perth, po drugiej stronie kraju. Do celu brakowało mu jeszcze 2700 km.