„F1 to zimne i nieprzyjazne miejsce” uważa żona Massy

Jest częścią kolorowego cyrku zwanego F1. Nie pojawia się zbyt często na okładkach kolorowych pism. Nie jest „dodatkiem” do kierowcy. Milionerka i współudziałowiec domu mody Guarana Brasil. O kim mowa? O Rafaeli Bassi Massa, żonie brazylijskiego kierowcy F1, Felipe Massy.

Brazylijski kierowca oraz Rafaela Bassi poznali się przypadkiem na jednej z dyskotek. Rafaela była wówczas na wakacjach z rodziną i przyjaciółmi. Jak to mówią, wystarczyło jedno spojrzenie by wiedzieć, że to ten/ta jedyny na całe życie. Kobietę nie zrażał fakt, że jej wybranek podróżuje po całym świecie i często nie ma go w domu. Dzielnie znosiła trudy bycia „drugą połową” kierowcy wyścigowego i robiła wszystko dla swojego narzeczonego.

„Oczywiście, że czasem się kłócimy. To normalne.” – powiedziała w jednym z wywiadów Rafaela.

Rafaela Bassi Massa i Felipe Massa

Po kilku latach związku para w końcu zdecydowała się na ślub. 30 listopada 2007 roku Felipe powiedział swojej wybrance sakramentalne „tak”. Według gości znajdujących się w kościele po złożeniu przysięgi małżeńskiej, młoda para nie kryła łez radości. Uroczystości weselne były sporym wydarzeniem w Brazylii, ponieważ zjechali na nią przedstawiciele świata mody brazylijskiej, kierowcy oraz szefowie zespołów – nie tylko F1. Jednak zdjęcia z zaślubin nie zostały sprzedane. Media otrzymały kilka zdjęć, które potem gościły również na profilach Twitter małżonków.

Rafaela i Felipe Massa oraz ich syn Filiphinio.

Media interesowały się głównie Felipe Massą ze względu na to, że był wchodzącą gwiazdą Formuły 1 a także Ferrari. O Rafaeli po raz pierwszy było głośno w sezonie 2009. W jednym z wywiadów udzielonym brazylijskiej prasie, ówczesny kierowca Ferrari stwierdził, że chciałby zostać mistrzem, ale bardziej tatą, jednak wie, że jego żona nie chce obecnie się decydować na potomka.

„Chciałbym zostać tatą, ale wiem, że Rafa obecnie nie jest na to gotowa. Nie chcę na nią naciskać i poczekam. Jednak to byłoby nie fair, gdybym zostawił ją samą w Brazylii z małym dzieckiem a ja podróżował po świecie” – skomentował całą sprawę obecny kierowca zespołu Williams.

Drugi raz, kiedy media zainteresowały się małżonką Felipe był to lipiec 2009. Brazylijczyk uległ poważnemu wypadkowi na torze Hungaroring a jedyną bliską mu wówczas osobą był jego brat Eduardo „Dudu” Massa. Media nie tylko relacjonowały stan zdrowia kierowcy, ale także zwracały uwagę na fakt, że wypadek może źle wpłynąć na ciężarną małżonkę, która w kilka sekund zdecydowała, iż leci z Sao Paulo do Budapesztu. W szpitalu, w którym przebywał kierowca lekarze zdecydowali, że kobieta również będzie pod opieką personelu medycznego.

Obecnie rodzina Felipe Massy jest uważana za „cichą i spokojną medialnie”. Rzadko kiedy pojawiają się jako rodzina w kolorowych magazynach – bardzo szanują swoją prywatność. Ponieważ Felipe nadal podróżuje po całym świecie, jego rodzina podróżuje razem z nim. Mały Filiphinio wraz z rodzicami i opiekunką zwiedza i poznaje otaczający go świat a sama Rafaela uważa, że rodzina – bez względu na wykonywany zawód – powinna trzymać się razem. Jednak jest jedno „ale” w tej całej historii. Brazylijka nie lubi środowiska F1. Uważa je za chłodne, zimne i mało przyjazne, jednak znosi je dla męża, co nie zawsze jej się udaje.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze