„Biedny stary Żuczek” spotkał „mistrza kierownicy” w Dacii. Nie obyło się bez strat

Winny zdarzenia na tym filmie jest jeden i przepisy nie uwzględniają w takich sytuacjach innych czynników jak te, które bezpośrednio doprowadziły do kolizji. Ale właśnie nad tymi pobocznymi warto się zastanowić.

Jedzie sobie Żuk lewym pasem. Ale nie dlatego, że czuje się królem drogi, tylko dlatego, że będzie skręcał w lewo. Nieco wyższe mniemanie na temat swojego „statusu” na drodze ma kierowca Dacii Dokker, który co prawda też będzie skręcał w lewo, ale przecież nie będzie jechał 100 m za jakimś Żukiem.

Wyprzedził go więc prawym pasem i szybko wjechał przed niego, bo już dojeżdżali do skrzyżowania. Wiele mu to nie dało, ale przynajmniej był przed Żukiem i to się liczyło. Mógł już wjeżdżać na rondo, ale postanowił jeszcze raz zaskoczyć kierującego Żukiem i zrezygnować ze swojego pierwszeństwa, na rzecz pieszego stojącego z prawej strony. A że Żuk nie ma hamulców, tylko spowalniacze…

Winnym kolizji jest kierowca „biednego starego Żuczka”, ale czy kierowca Dacii naprawdę zachował się rozsądnie wyprzedzając tak leciwy pojazd i hamując przed nim? Inna sprawa czy taki Żuk powinien jeździć po publicznych drogach, jeśli to co widać na poniższym nagraniu, to hamowanie awaryjne w jego wykonaniu.

https://www.youtube.com/watch?v=lBfPFxK62bI

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

rumun w dacii, normalka

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

Debil w daci i tyle.

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

debila do gazu z dacii

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

Hamował przed pasami ale dla wielu to obcy odruch…

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze