Spowodowała wypadek przez Snapchata – będzie pozew

Korzystanie z telefonu podczas jazdy to naganny nawyk, który może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Przekonała się o tym Amerykanka, która podczas jazdy korzystała ze Snapchata. I teraz zamierza pozwać twórcę aplikacji.

Rosja dostarcza nam absurdalnych wydarzeń drogowych, natomiast ze Stanów Zjednoczonych dochodzą do nas wieści o bardzo absurdalnych pozwach sądowych. Tym razem szykuje się niezły precedens.

Kilka miesięcy temu doszło do wypadku, którego sprawczynią była 18-letnia Christal McGee. Jadąc samochodem ponad 160 km/h korzystała ze Snapchata i próbowała nagrać filmik, za który otrzymałaby specjalne trofeum, ze względu na prędkość z którą się poruszała. 

Mając na liczniku 170 km/h uderzyła w inny samochód, w miejscu gdzie maksymalna prędkość wynosiła 90 km/h. Sprawczyni wypadku wyszła z tego incydentu bez szwanku. Oczywiście całość uwieczniła w sieci przy pomocy wspomnianej aplikacji. Poszkodowani w wypadku spędzili kilka tygodni w szpitalu i nadal nie odzyskali pełnej sprawności. Jeden z nich postanowił pozwać Snapchata za spowodowanie dekoncentracji Christal, a tym samy przyczynienie się do spowodowania wypadku.

Niebawem dojdzie do rozprawy, a tymczasem w sprawie zabrał głos rzecznik Snapchata, który zaprzeczył winę firmy. Dodał też, że użytkownicy Snapchata są ostrzegani przed „snapowaniem” podczas jazdy autem.

Najnowsze amerykańskie badania donoszą, że prawie 25 procent wypadków ze skutkiem śmiertelnym, które mają miejsce na drogach szybkiego ruchu, są spowodowane korzystaniem ze smartfonów i innych urządzeń tego typu. Najczęstszymi grzechami kierowców jest wysyłanie sms-ów, przeglądanie stron internetowych, oglądanie filmów, a nawet granie na telefonie.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze