Shreya Sunder Iber – pierwsza motocyklistka z Indii na kontrakcie
Zespół TVS Racing po raz pierwszy w historii Indii podpisał kontrakt z kobietą. Szczęśliwą wybranką jest Shreya Sunder Iber, która wystąpi w cyklu Indian National Rally Championship.
Shreya już jako 17-latka, jako pierwsza kobieta ukończyła rajd po wydmach w Dubaju. Ma wiele talentów – jest niezależną projektantką mody, wokalistką i tancerką. Jednak to miłość do motocykli zdominowała jej życie:
– To jest najbardziej ekscytująca rzecz, która mi się przytrafiła! Jestem dumna z bycia częścią zespołu TVS Racing, gdyż jest to zdecydowanie najlepszy indyjski zespół wyścigowy, z najlepszymi motocyklami i trenerami. Stowarzyszenie to pomoże mi pracować na najlepszych technologiach, maszynach i wśród najlepszych zawodników. Mam też nadzieję, że uda mi się zachęcić młodych motocyklistów, zwłaszcza kobiety, by realizować pasję do wyścigów i spełniać swoje marzenia – mówi Shreya.
– Motorsport uważa się za zdominowany przez mężczyzn, ale myślę, że to fałsz, gdyż istnieje tak wiele kobiet konkurujących w rajdach, wyścigach i imprezach terenowych. Mam nadzieję, że jestem w stanie przełamać ten stereotyp. Ze wsparciem TVS Racing, mam nadzieję, że coraz więcej kobiet zajmie się tym sportem profesjonalnie. Dziękuję zespołowi i co bardzo ważne – rodzicom za wsparcie i zachętę. – dodaje 24-letnia zawodniczka.
Zawodniczka będzie kontynuowac karierę cross country na motocyklu Apache RTR 200 w cyklu Indian National Rally Championship, który rusza już 1 maja.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Shreya należy do zespołu TVS Racing i wierzmy, że jej udział w rajdach będzie zachęcać kobiety do rozważenia kariery wyścigowej. Zespół TVS Racing jest silnie zaangażowany w promowanie wyścigów motocyklowych w Indiach, wzbudza zainteresowanie i zwiększa wsparcie dla sportu w Indiach – powiedział Arvind Pangaonkar, szef TVS Racing, który jako pierwszy zespół z Indii rywalizował w Rajdzie Dakar 2015.
Najnowsze
-
Tir wyprzedzał na przejściu i prawie skasował dwa samochody. Co na to policja?
Za taki manewr kierowca tira powinien stracić prawo jazdy. Nic dziwnego, że bezpośredni świadkowie zdarzenia natychmiast zgłosili to przejeżdżającemu patrolowi policji. Z drugiej strony nie dziwi nas reakcja policjantów. -
Wiesz, co to są kopuły Fitzpatricka? W najbliższym czasie się nam nie przydadzą
-
Podatek od samochodów spalinowych jednak nie wejdzie w życie? Jasna deklaracja minister
-
Co się stanie, gdy wrzucisz wsteczny podczas jazdy? Spróbował przy 120 km/h
-
Policja zatrzymała auto pijanego kierowcy. Odtrąbiła sukces, a dzień później musiała auto oddać
Zostaw komentarz: