Sezon kobiecego enduro zakończony!

"Można śmiało powiedzieć, że działo się naprawdę dużo. Dziewczyny pokazały, że jeżdżą coraz lepiej i gonią facetów w takim tempie, aby za parę lat będą konkurować z nimi jak równy z równym!". Sezon 2015 w kobiecym enduro relacjonuje dla Motocaina.pl zawodniczka - Patrycja Komko.

Każda z nas miała w tym roku chwile sukcesów ale i bolesnych porażek, niestety i kontuzji. Ale tak to jest, jeśli chce się jeździć jeszcze szybciej i przełamywać bariery pozornie nie do przełamania. Dla mnie najważniejszym wydarzeniem sportowym mijającego roku było uczestnictwo w szkoleniu zorganizowanym przez FIM dedykowanym dla dziewczyn startujących w Mistrzostwach Europy. Możliwość porównania swoich umiejętności z zawodniczkami europejskimi było bezcennym doświadczeniem. Okazało się, że poziomem tak bardzo nie odstajemy od czołówki europejskiej, ale brakuje nam jeszcze wielu godzin intensywnego treningu i startów w bardziej wymagających zawodach, choćby Mistrzostwach Europy.

Wracając do krajowych startów, to coraz mocniej krystalizuje się czołówka dziewczyn startujących w Pucharze Polski Enduro. Zwyciężczyni tegorocznej edycji Ania Mikołajek, mimo awarii motocykla i nie ukończenia dwóch dni w Malechowie, sięgnęła po zwycięstwo. Ania udowadnia, że w enduro liczy się, oprócz umiejętności, charakter i upór w walce o punkty. Drugie miejsce na pudle zgarnęła obstawiana jako faworytka tegorocznych zmagań Agnieszka Smolińska. Ją również dopadł pech, czyli złamana ręka, co uniemożliwiło jej walkę do końca. Cóż taki to sport, że trzeba ryzykować, a nie zawsze uda się wyjść cało z opresji. Trzecie miejsce przypadło w udziale mojej koleżance klubowej Justynie Małysko (SM Panda Racing). Justyna sercem i temperamentem zawsze bliższa była motocrossowi, jednak w tym roku postawiła na enduro i wyszło jej to na dobre. Całoroczne starty w rajdach enduro zahartowały Justynę, co widać było pod koniec sezonu, kiedy w super stylu wdarła się do czołówki wyścigów kobiecego MX. Zwieńczeniem jej startów w zawodach MX było zdobycie I miejsce w Mistrzostwach MX Okręgu Warszawskiego.

Wielkim objawieniem 2015 roku jest młoda zawodniczka Dorota Dudzik. Startując w dwóch eliminacjach enduro i w czterech super enduro pokazała bardzo wysoki poziom i myślę, że jeśli Dorota zdecyduje się na starty w przyszłym roku to zdrowo namiesza w czołówce dziewczyn.

Cieszy też fakt, że coraz więcej organizatorów zawodów cross country tworzy klasy kobiet, a na linii startu staje coraz więcej dziewczyn chcących spróbować swoich sił w zawodach. Świetnym przykładem jest cykl Mistrzostw o Puchar Śląska i Opolszczyzny, gdzie przez cały sezon na linii startu przewinęło się w klasie kobiet aż dziewięć dziewczyn. Cały cykl wygrała Ania Mikołajek, drugie miejsce zdobyłam ja, a trzecie zajęła Karolina Juzwenko – również z Panda Racing.

Myślę, że przyszły sezon zapowiada się bardzo ciekawie, bo dziewczyny mają wielki apetyt na ściganie w enduro. Oby tylko organizatorzy zadbali o odpowiedni dobór tras i nie koniecznie chodzi o to, żeby dziewczyny jeździły po łatwiejszych wariantach prób.

Autor: Patrycja Komko

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

Zapraszamy 🙂 jest wesoło 🙂
Pozdrawiam.

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

Chciałabym dołączyć do tego zacnego grona 🙂 Pozdrawiam

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze