Seat Mii od Cosmopolitan
Hiszpański producent stworzył specjalną wersję modelu Mii. Samochód z myślą o kobietach powstał przy współpracy magazynu Cosmopolitan.
Siostrzany model Volkswagena up! i Skody Citigo jest teraz dostępny w nowej, dziewczęcej edycji powstałej przy współpracy międzynarodowego magazynu. Pracę nad samochodem trwały aż osiemnaście miesięcy.
Kobieca wersja Mii będzie dostępna w wersji trzy- i pięciodrzwiowej. Auto pojawi się w salonach na początku 2017 roku, a klienci, którzy zdecydują się na ten samochód będą mogli wybrać jeden z dwóch specjalnych kolorów: Violetto lub Candy White. Detale we wnętrzu pokolorowano w szampańskim odcieniu, a fotele obszyto Alcantarą. Na dywanikach pojawił się napis “COSMOPOLITANlovesMii”. Felgi w specjalnej wersji są dwukolorowe, a przednie reflektory zostały podciągnięte „eyelinerem”.
Pod maską pracuje trzycylindrowy silnik o pojemności litra. Jednostka o mocy 60 KM dostarcza napęd na przednią oś poprzez pięciobiegową skrzynię. W gamie jest dostępna mocniejsza odmiana o maksymalnej mocy 75 KM. Ten silnik można połączyć z pięciostopniowym automatem. Na wybranych rynkach auto będzie dostępne z zasilaniem CNG. Litrowy silnik dostarcza wtedy 68 KM maksymalnej mocy.
Premiera Seat Mii by Cosmopolitan miała miejsce podczas specjalnego eventu organizowanego przez magazyn, ale dla szerszej publiczności będzie dostępny podczas salonu w Paryżu.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: