Podsumowanie VII rundy Pucharu Kobiet Motocaina.pl

W niedzielę odbyła się VII runda Pucharu Kobiet Motocaina, na starcie stanęły dwie kobiety, które od początku roku rywalizują w naszym pucharze, czyli: Magdalena Becella i Aleksandra Czuryło-Wośko.

Magda Becella
fot. Andrzej Browarny

Magdalena Becella w Hondzie Civic zajęła 3 pozycję w klasie, zostawiając w tyle 7 męskich rywali i wygrała klasyfikację kobiet:
– Rywalizacja była bardzo zacięta, miałam dość mocno obsadzoną klasę i nie spodziewałam się, że wyjeżdżę podium. Wściekła jestem, bo niepotrzebnie zahaczyłam oponę na drugiej pętli i dostałam 5 sekundową karę. Na moje szczęście, przeciwnicy też popełnili ten błąd i udało się zakończyć zawody na satysfakcjonującym mnie, 3 miejscu – wspomina Magda. 

Pogoda była pochmurna:
– Tym razem cieszę się, że nie padało, ponieważ mam słabe opony i wolałam, żeby było sucho. Przednia zabawa, trasa urozmaicona, wszystko fajnie przygotowane i dość sprawnie poszło – podsumowuje Magda. 

Ola Czuryło
fot. Andrzej Browarny

Aleksandra Czuryło-Wośko zajęła 6 miejsce w klasie i 2 w klasyfikacji kobiet, ale nie obyło się bez przygód:
– Przyjechaliśmy z bardzo dobrym nastawieniem, dopóki nie znałam liczby startujących zawodników (liczyłam, że tym razem postaram się zawalczyć o 3 miejsce w klasie), lecz kiedy zobaczyliśmy 12 zawodników na liście – bardzo realnie oceniłam, że jeżeli będzie to pierwsza piątka, to będę bardzo zadowolona! I faktycznie po pierwszym przejeździe byliśmy na 5 miejscu, ze stratą jedynie 3 sekund do pierwszego miejsca. Myślę, że byłabym w stanie poprawić ten czas o co najmniej te 3 sekundy, chodź nie ukrywam, że i tak bardzo mnie cieszył obecny wynik. 

Nie było jednak tak pięknie, ponieważ juz na pierwszym okrążeniu drugiego przejazdu, po wyjściu z łuku za dużym rondem, coś się stało z autem i tuż przed eską obróciło nas o 180 stopni. Potem nie mogłam odpalić Corsy, co bardzo wyprowadziło mnie z równowagi. Myślałam już, by zakończyć przejazd, bo bałam się że znowu coś strzeliło w oponach (a tych nie chciałam zniszczyć, bo nowiutki zakup). Szybko

Nagrodzone zawodniczki.
fot. Andrzej Browarny

jednak podjęłam decyzję, że dojadę bardzo ostrożnie do końca, żeby mieć zaliczony przejazd. Ciężko było mi na początku powrócić do rytmu, co skutkowało dwukrotnym potrąceniem  opon, czego nawet nie spostrzegłam. Ostatecznie zajęłam 6 pozycję co i tak sądzę, że po takich przygodach było dobre! – wspomina Ola. 

Stan techniczny Corsy stoi pod znakiem zapytania:
– Wciąż nie wiem co się stało, gdyż Corsa pojechała na warsztat i czekam na diagnozę. Pewna jestem jednak, że nie przeszkodzi nam to w wystartowaniu w kolejnej eliminacji i może wtedy uda się zawalczyć, a także zdobyć nowe umiejętności (które staram się wciąż zdobywać, także na treningach – gdzie mogę liczyć na cenne rady, które są mi bardzo pomocne). Podsumowując – jak zawsze świetnie się bawiliśmy!
– mówi zawodniczka. 

Kolejna eliminacja Pucharu Kobiet Motocaina.pl już 17 października. Przypominamy, że do startu wystarczy posiadać prawo jazdy, sprawny technicznie samochód, ubezpieczenie OC i NNW oraz dużo chęci do wspólnej zabawy. Zapraszamy!

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze