Podsumowanie Pucharu Kobiet Motocaina.pl 2010 we Wrocławiu

Ostatnia runda Pucharu Kobiet Motocaina.pl odbyła się na początku grudnia w zimowej aurze. Wieczorem nagrodziłyśmy trzy najszybsze dziewczyny sezonu 2010. Aleksandra i dwie Magdy zostały finalistkami pierwszego kobiecego cyklu zawodów samochodowych Motocainy. Jak zawodniczki oceniają swoje starty w Pucharze Kobiet?

Katarzyna Pasierbska w barwach Hello Kitty.
fot. Andrzej Browarny

W sobotni poranek na starcie stanęły dwie kobiety, jedna walcząca o zwycięstwo w całym cyklu i jedna debiutantka. Dzięki wynikom w ostatniej eliminacji Aleksandra Czuryło – Wośko poprawiła swoją sytuację punktową, mimo, że ze startu nie była zadowolona:
– Nie zaliczam tej rundy do super udanych, nie ze względu na zajęcie 4 miejsca w klasie, ale z powodu różnicy czasowej do poprzedzającego mnie zawodnika. Plan był taki, żeby jechać dokładnie i ostrożnie, nie ślizgając się – a wyszło na to, że jechałam zbyt ostrożnie! W drugim przejeździe poszło mi już znacznie lepiej. Nie zmienia to faktu, że nawet jak jestem zawiedziona swoją jazdą, to atmosfera wśród zawodników na torze, zawsze potrafi poprawić mi humor – wspomina zawodniczka. 

Na torze debiutowała Katarzyna Pasierbska, która wystartowała dwoma samochodami w odmiennych klasach: w klasie 5 Land  Roverem, a w klasie 3 Hondą CRX w charakterystycznych barwach Hello Kitty. Zawodniczka postawiła na dobrą zabawę za kierownicą, wynik był sprawą drugorzędną. 

– W sportach motorowych od zawsze prym wiodą mężczyźni…. I dlatego czas to zmienić! Ponieważ kobiety często nie wierzą w swoje możliwości w konfrontacji z facetami, warto zachęcić je do startów kiedy mogą się zmierzyć z innymi kobietami. Myślę, że tworzenie pucharu kobiet pozwoli na popularyzację tego sportu również wśród pięknej części naszego świata (śmiech). A co za tym idzie pomoże rozpowszechniać ten sport! – mówi Kasia, której spodobała się nasza inicjatywa.

Niestety tylko w roli pilotki na torze pojawiła się Magda Becella, która odczuwa jeszcze zdrowotne konsekwencje wypadku na rajdzie:
–  Ostatnia, mikołajkowa eliminacja, mimo tego, że śliska, śnieżna i zimna – była bardzo udana. Tym razem  miałam przyjemność zająć prawy fotel  z kierowcą, którego jazda zawsze przysparza mi wielu wrażeń i radości – mówi zawodniczka. 

Od prawej stoją: Magda Becella, Edyta Wrucha, Aleksandra Czuryło – Wośko, Magda Jurek, Paulina Przydryga.
fot. Andrzej Browarny

Podsumowanie sezonu 2010
Wieczorem, w klubie Drukarnia, zawodnicy z wrocławskiego toru odebrali nagrody i puchary za sezon 2010. Wśród nich znalazły się finalistki Pucharu Kobiet Motocaina.pl. 

Do końcowej klasyfikacji pań zaliczonych zostało pięć najlepszych wyników. Pełne 50 punktów na swoim koncie zebrała Magdalena Becella – najszybsza kobieta PK Motocaina.pl we Wrocławiu! Honda Civic Magdy nigdy nie zawodzi:
– Tegoroczny sezon z całą pewnością mogę zaliczyć do udanych. W zasadzie z dwóch powodów: po pierwsze „Hanka” świetnie się spisuje i nigdy nie zawodzi mnie podczas zawodów, a po drugie w tegorocznym cyklu  było dość dużo eliminacji, a każdy przejechany kilometr – to kolejne doskonalenie moich umiejętności. Bardzo cieszę się z wyniku jaki udało mi się wyjeździć w  Pucharze Kobiet Motocaina.pl. Teraz nadszedł czas na dopieszczenie auta i przygotowanie się do przyszłorocznych zmagań – mówi zadowolona zawodniczka. Magda otrzymała dodatkowe wyróżnienie od swoich kibiców. 

Wyniki Pucharu Kobiet Motocaina.pl we Wrocławiu.
Aleksandra Czuryło – Wośko
fot. Andrzej Browarny

Na drugim miejscu uplasowała się Aleksandra Czuryło-Wośko, która ukończyła najwięcej eliminacji w tym roku. W połowie sezonu zmieniła stan cywilny – wyszła za pilota i serwisanta w jednym (jak żartuje jej mąż). Ola docenia przyjazną atmosferę na torze:
– Jeżeli chodzi o mój całoroczny wynik to oczywiście, jestem bardzo zadowolona i cieszę się, że w ciągu tego roku wiele się nauczyłam; było to widoczne z eliminacji na eliminację. Dlatego bardzo chciałabym podziękować wszystkim, którzy służyli dobrą radą w trudnej sytuacji i podpowiadają jak przejechać daną trasę tak, by było jak najlepiej. Bardzo mnie cieszy wzajemna pomoc i brak chorej rywalizacji – na torze zawsze można liczyć na dobre rady i słowa otuchy od chłopaków i dziewczyn. Podsumowując bardzo się cieszę, że zdecydowaliśmy się wziąć udział w całym cyklu Pucharu Kobiet Motocaina.pl. Wprawdzie mieliśmy dwie nieobecności, lecz wynikały one, tylko i wyłącznie z sytuacji losowych. Sądzę, że nasz przyszły sezon nie obejdzie się uczestnictwa w całym cyklu na Niskich Łąkach. Wielkie dzięki dla wszystkich, za wszystko! – podsumowuje zawodniczka, która w planach ma rajdowe przeróbki swojego Opla Corsa. 

Taką samą ilością punktów co Ola, ale tylko połową sezonu aktywnej jazdy, pochwalić się może Magda Jurek, która zajęła 3 miejsce na motocainowym podium. Zawodniczka startowała w tej samej klasie, co jej mąż i mocno dotrzymywała mu tempa – do czasu rezygnacji z dalszych startów z powodu ciąży. No torze powstał nawet żart, że w ten sposób mąż Magdy zaplanował pozbycie się konkurentki. Na szczęście na podium znaleźli się obydwoje, choć w oddzielnych klasyfikacjach. 

Wręczenie nagród za cały sezon Pucharu Kobiet Motocaina.pl
fot. Andrzej Browarny

Magda nie poddaje się łatwo i już zapowiada powrót na tor w sezonie 2011.
– Rok 2010 mogę już dziś określić jako bardzo interesujący i pełen wrażeń. Niewątpliwie ogromny wpływ na tę opinię mają starty w Pucharze Kobiet Motocaina.pl. Wielka frajda, mnóstwo nowych znajomych, adrenalinka i wspólna z mężem pasja… po prostu świetnie! Jako rasowa kobieta mogę tylko dodać, że także permanentne zakupy (czytaj: wielkie wydatki na: opony, dyfry, szpery i inne niebywale potrzebne elementy rajdówki)  bardzo mi się podobały. Ale tak na poważnie – chciałabym wszystkim podziękować za wyśmienitą zabawę i przyjazne przyjęcie na Niskich Łąkach. Piękne dzięki Jackowi, za wsparcie techniczne i doradztwo w tym zakresie. Wierzę mocno, że po urodzeniu drugiego syna uda mi się wrócić na pierwszą eliminację 2011 i powalczyć w całym cyklu RWD i Motocainy. Tylu Wujków i kilka Cioci znajdzie się na torze i na pewno polulają Juniora w wózku na czas przejazdu Mamusi (śmiech). Wszystkim pasjonatom z NLC życzę rodzinnych i spokojnych świąt oraz kontrolowanych poślizgów w 2011 – mówi Magda. 

W sezonie 2010 w dolnośląskim cyklu Pucharu Kobiet Motocaina.pl wystartowało 9 pań. Nasze finalistki doskonaliły się w jeździe przez cały sezon i dla wielu mężczyzn stały się wymagającą konkurencją w klasach. Paulina Przydryga, organizatorka zawodów, jest bardzo zadowolona z tej inicjatywy:
– Puchar Kobiet Motocaina.pl okazał się bardzo dobrym pomysłem! Chciałabym podziękować sponsorowi klasyfikacji pań, czyli portalowi Motocaina.pl, za bardzo miłą i owocną współpracę, jak również wszystkim uczestniczkom naszego cyklu, które przełamały stereotyp „baby za kierownicą” (śmiech). Muszę przyznać, że bardzo mnie cieszą dobre rezultaty naszych zawodniczek, bo oprócz rywalizacji między sobą, nawiązywały one równą walkę z mężczyznami! Chciałabym serdecznie pogratulować Magdzie Becelli, Oli Czurło-Wośko i Magdzie Jurek – bo naprawdę pokazały klasę! Mam nadzieję, że za ich przykładem pójdą kolejne panie i w przyszłym sezonie na naszym torze zobaczymy dużo więcej kobiet za kierownicą. 

Zespół Motocainy dołącza się do podziękowań dla zawodniczek Pucharu Kobiet i zgranego zespołu z toru Niskie Łąki. Mamy nadzieję, że inicjatywa włączania kobiet do sportów motorowych nie zostanie zapomniana, a kontynuowana w kolejnych latach i promowana przez polskie automobilkluby.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze