Podium Zuzanny Ścibior na quadzie!

Podczas pierwszej eliminacji Amatorskich Mistrzostw Czech i Moraw, startująca na quadzie Zuzanna Ścibior zajęła swoje pierwsze miejsce na podium tego sezonu. W Dębskiej Woli zajęła 14. i 13. lokatę.

Zuzanna Ścibior to młodziutka zawodniczka startująca w kilku dyscyplinach na quadzie – przede wszystkim w Quadcrossie, ale także w Cross Country i Quad Speedway. Swoją przygodę z quadami zaczęła w 2005 roku od zawodów w Romanówce. W tym sezonie zamierza uczestniczyć na swojej Yamaha YFZ 450 w dwóch klasach: Quad Junior w Mistrzostwach Polski oraz Quad Hobby w Mistrzostwach Czech i Moraw.

Zuzanna rozpoczęła sezon 2014 od startu w pierwszej eliminacji Amatorskich Mistrzostw Czech i Moraw. W ubiegłorocznych zawodach zdobyła na nich drugie miejsce w klasyfikacji indywidualnej oraz Wicemistrzostwo Czech w klasie Ladies klasyfikacji generalnej. Było to nie lada osiągnięcie, ponieważ Zuzia wystartowała wówczas ze startą 40 punktów, co było spowodowane nie obecnością na pierwszej rundzie CRC. Tym razem jednak I rundy nie odpuściła i od razu stanęła na podium.

– W tym roku podjęłam decyzję, że muszę podnieść sobie „poprzeczkę” i pójść do klasy o poziom wyżej, aby ścigać się z facetami. Wystartowałam w klasie Quad Hobby jako jedyna kobieta. I opłacało się. Dzień nie zaczął się dobrze, ponieważ przywitał nas deszcz i szare chmury. Nie było ulewy, ale żaden zawodnik bagna na torze nie lubi. Na szczęście nie trwało to długo. Słońce pojawiło się na niebie chwilę przed naszym pierwszym startem. Atrakcje towarzyszyły mi od samego początku. Podczas treningów miałam problemy z quadem i tak naprawdę cudem udało mi się wykonać 5 wymaganych okrążeń, aby zakwalifikować się do wyścigu. Co również spowodowało, że na treningu czasowym nie wykonałam najszybszego okrążenia i nie uzyskałam dobrego miejsca na linii startowej. Stres był ogromny, bo złe miejsce na starcie powoduje, że zawodnik zazwyczaj wychodzi źle ze startu. potem jest bardzo trudno przebijać się przez zawodników. Jeszcze bardziej stresujące było to , że nie znałam umiejętności swoich przeciwników i nie wiedziałam czy będzie mi łatwo kogoś wyprzedzić czy też nie. Pokłony należą się mechanikowi, który w dość krótkim czasie zlikwidował usterkę i maszyna w wyścigach pokazała na co ją stać  W obu wyścigach wyszłam ze startu w pierwszej trójce. Pierwszy bieg ukończyłam na 4 pozycji, natomiast drugi na 3 pozycji. Po zsumowaniu punktów z obu biegów uzyskałam 3 lokatę w klasyfikacji generalnej. Jestem bardzo zadowolona z siebie i mam nadzieję ze utrzymam tą pozycje do końca sezonu albo ją polepszę. Pogoda dopisywała do końca dnia.

Po dwóch sesjach treningowych Zuzanna, podczas 2 rundy Mistrzostw Polski w Motocrossie, startowała w klasie quad open.

– Na torze w Dębskiej Woli dawno nie widziałam tak dużej liczby quadowców na Polskich zawodach motocrossowych. Linia startowa była cała zajęta przez znakomitych polskich zawodników. Dla mnie zawody te okazały się dużym wyzwaniem, ponieważ od roku startuję już tylko w Czechach w klasie z samymi kobietami, a tu proszę…  Znowu powróciłam do roli jedynej kobiety. Pierwszy jak i drugi wyścig był bardzo trudny. Pogoda była idealna do jazdy, ale nie wszystko szło tak, jak tego byśmy chcieli. Podczas jazdy bardzo się kurzyło, co przy tak dużej ilości zawodników ogranicza widoczność. Tor również nie należy do najłatwiejszych. Oczywiście pech w tym sezonie nie opuścił mnie nawet w Polsce. Przed treningami, jak i przed startami mechanik próbował usuwać usterkę. Na szczęście udało się! Pierwszy wyścig ukończyłam na 14. pozycji, natomiast w drugim było minimalnie lepiej i uplasowałam się na 13 miejscu. Jeżeli chodzi o sukcesy, to nie mogę zaliczyć tych zawodów do najlepszych. Ale wcale mnie to nie zniechęca. Zdobyłam kolejne doświadczenie i poznałam nowy tor. Trzeba pamiętać o tym, że najlepszym treningiem są zawody!

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze