Nadjeżdża naked BMW o pojemności 300 cm3
BMW w kwietniu podpisało umowę z indyjskim producentem motocykli - firmą TVS, a jej owocem ma być m.in. tytułowy naked. Pierwszy niskobudżetowy motocykl BMW ma wejść do produkcji w 2015 roku. Miejski jednoślad będzie miał jednocylindrowy silnik o pojemności 300 cm3.
Współpraca motoryzacyjnych gigantów dla indyjskiego koncernu ma spowodować szerszy dostęp do nowoczesnych niemieckich technologii, a dla Niemców otwarcie na chłonny rynek azjatycki. Współdziałanie indyjskiej fabryki z niemieckim potentatem zakłada także powstanie innych modeli. Reszta pojemności prototypów nie jest jeszcze znana, ale producent zapewnia, że motocykl o pojemność 300 cm3 wejdzie do produkcji.
Planuje się, że nowe BMW trafi do sprzedaży w Azji. Na rynku europejskim w pierwszej kolejności ma trafić na rynek brytyjski. Czy będzie dostępny także w Polsce? Pojawenie się nakeda BMW wzbogaciłoby znacznie ofertę w segmecie małych pojemności. Obecnie nie licząc maksiskuterów, motocyklem o najmniejszej pojemności silnika jest enduro BMW G650GS. Wprowadzenie mniejszego pojemnościowo modelu powinno zapewnić zainteresowanie i ożywi konkurencję z motocyklowymi nowościami takimi jak: Honda CBR300R, Yamaha R250, czy Kawasaki Ninja 300.
TVS Draken – na jego bazie ma powstać nowy naked bike BMW o pojemności 300 cm3 |
Szacunkowy okres dwóch lat oczekiwania na jednoślad BMW, który ma trafić na rynek polski wydaje się być długi, aczkolwiek biorąc pod uwagę plany ewentualnej zmiany motocykla, warto tę propozycję poważnie rozważyć.
BMW to nie pierwszy producent, który wyprowadza produkcję motocykli do Indii. Skorzystał już z takiej możliwości m.in. KTM (małe Duke’i) oraz Harley-Davidson (nowy model Street 750 i 500).
Najnowsze
-
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
Przepisy w ostatnich latach co chwila się zmieniają i nie wszyscy kierowcy za nimi potrafią nadążyć. Przykładowo nie ma już obowiązku posiadania naklejki na szybie z numerem rejestracyjnym, ale zbliża się nowy obowiązek, także związany z naklejkami. -
Jest zielone światło na nowy odcinek S19. To część szlaku Via Carpatia
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
-
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
-
Umiesz „zachować szczególną ostrożność”? Jeśli nie, grozi ci 1000 zł mandatu
Zostaw komentarz: