Na co zwrócić uwagę przy kupnie motocykla? Poradnik

Sezon motocyklowy tuż tuż, dlatego najwyższa pora rozejrzeć się za upragnionymi dwoma kołami. Naprawdę nie ma się czego wstydzić, jeśli nie znasz się na motocyklach na tyle dobrze, aby bez niczyjej pomocy kupić dobry motocykl. Magdalena Pondel, instruktorka nauki jazdy, przedstawia najważniejsze informacje, na co przede wszystkim powinno zwrócić się uwagę przy zakupie motocykla.

Ostatnio w luźnej rozmowie z moim bliskim kolegą-motocyklistą zebraliśmy kilka najważniejszych informacji na temat tego, na co przede wszystkim powinno zwrócić się uwagę przy zakupie motocykla. Jestem przekonana, że każda z Was bez problemu poradzi sobie ze sprawdzeniem podstawowych czynności obsługowych motocykla. To nie takie trudne!

sprawdzenie numeru VIN motocykla (powinien być dokładnie taki sam, jak ten w dowodzie rejestracyjnym pojazdu), znajdującego się na główce ramy (numer powinien być nabity na główce ramy – jakiekolwiek zauważalne uszkodzenia w tym obszarze, np. ślady szlifowania, malowania, prób przerabiania numerów lub choć podejrzenie jakiegokolwiek „kombinowania” przy tym elemencie motocykla powinno wzbudzić w Was duże podejrzenia)
sprawdzenie stanu układu hamulcowego – grubość klocków hamulcowych przód/tył, grubość i stan tarcz hamulcowych przód/tył (czy nie są krzywe, nierówno starte, przegrzane – kolor fioletowy), sprawdzenie poziomu płynu hamulcowego oraz jego koloru (kolor ciemno brunatny, nieprzejrzysty może świadczyć o tym, że płyn jest stary i od dawna niewymieniany). Jeśli po wciśnięciu klamki hamulca wpada ona aż do samej kierownicy, może to świadczyć o zapowietrzeniu układu hamulcowego lub o uszkodzeniu pompy hamulcowej.

fot. materiały prasowe

sprawdzenie stanu ogumienia – grubość i równomierność zużycia bieżnika opon, stan ogólny opon (sprawdzamy czy opony nie są popękane, uszkodzone mechanicznie, poprzecinane itp.), sprawdzenie daty produkcji opon – czterocyfrowy numer DOT na boku opony – 2 pierwsze cyfry to tydzień produkcji a dwie kolejne to rok produkcji opony (np. 5212 to 52 tydzień 2012 roku) – teoretycznie opona starsza, niż 4 lata może już być „twarda” i nie dawać odpowiedniej przyczepności, kwalifikuje się zatem do natychmiastowej wymiany! 

fot. materiały autorki

sprawdzenie stanu układu napędowego (łańcuch, zębatki) – sprawdzenie stopnia zużycia łańcucha, kontrola jego naciągu (sprawdzamy, czy nie jest już na samym końcu zakresu regulacji naciągu), czy ogniwa nie są pozałamywane (jak „zęby od piły”), czy łańcuch nie jest skorodowany; kontrola zębatki tylnej, oraz, jeśli jest możliwość zobaczenia, zębatki przedniej (stopień zużycia zębów na zębatkach – jeśli zęby są wytarte i przypominają „płetwę rekina” to zębatka nadaje się do wymiany).

kontrola elektryki motocykla – sprawdzamy działanie wszystkich świateł, sygnału dźwiękowego, kontrolek oraz innych odbiorników prądu (np. grzane manetki itp.) w które pojazd jest wyposażony

wzrokowa ocena stanu silnika (czy nie widać wycieków płynów eksploatacyjnych, np. oleju spod jakiejkolwiek części silnika, czy nie widać śladów po niefachowych naprawach, np. obrobione łebki śrub sześciokątnych i tych na śrubokręt gwiazdkowy, uszkodzenia mechaniczne zewnętrznych części silnika i osprzętu, mogące wskazywać na wywrócenie lub „wypadkową” przeszłość motocykla); po odpaleniu silnika i kilkunastominutowej pracy należy jeszcze raz skontrolować czy nie ma żadnych wycieków – silnik mógł być wcześniej dokładnie umyty przed sprzedażą motocykla!

sprawdzenie działania zawieszenia przedniego i tylnego (należy usiąść na motocyklu i ugiąć przednie i tylne zawieszenie obserwując, czy podczas ugięcia nie zauważa się dziwnych odgłosów, stuków, luzów oraz, czy zawieszenie po ugięciu wraca do pierwotnego położenia)

wstępne sprawdzenie luzu na łożysku główki ramy (siedząc na motocyklu wciskamy do oporu przedni hamulec i kilkukrotnie, szybko uginając przednie zawieszenie obserwujemy, czy nie występują stuki lub wyczuwalny luz na łożyskowaniu przedniego zawieszenia); przekręcając kierownicą w prawo i w lewo do oporu można ocenić, czy kierownica nie zacina się podczas skręcania lub czy nie są wyczuwalne żadne luzy

ogólna ocena stanu motocykla – czy był wywrócony (uszkodzenia na najbardziej wystających częściach motocykla, np. końcówki kierownicy, klamki sprzęgła i hamulca, lusterka, kierunkowskazy, crashpady lub gmole – jeśli zamontowane, podnóżki, tłumiki), oględziny główki ramy – jakiekolwiek uszkodzenia w tym obszarze (np. spawy, dziwne malowanie mające zatuszować ewentualną naprawę, pęknięcia) mogą wskazywać na to, że motocykl jest powypadkowy i tym samym dyskwalifikuje motocykl do dalszego użytkowania; należy także obejrzeć ograniczniki skrętu znajdujące się na dolnej półce przedniego zawieszenia – uszkodzenia tego elementu mogą powstać na wskutek zarówno wywrócenia motocykla (niewielkie „obicia” ograniczników) oraz na wskutek poważniejszych wywrotek (mocne zgniecenie ogranicznika, naderwanie lub całkowite oderwanie ogranicznika, często naprawiane przez spawanie); jakiekolwiek zauważone uszkodzenia ramy motocykla należy traktować bardzo poważnie, mogą one całkowicie dyskwalifikować motocykl do dalszego użytku; oględziny „nadwozia” motocykla, elementów plastikowych pod kątem pęknięć, malowań, porównanie z malowaniem fabrycznym danego rocznika, ocena oryginalności motocykla (np. czy były wymieniane lusterka, ciężarki kierownicy, kierunkowskazy, podnóżki – w niektórych okolicznościach może to sugerować, że motocykl „leżał”)

ocena pracy silnika na postoju – silnik przed uruchomieniem powinien być zimny, powinniśmy skontrolować stan oleju przed uruchomieniem silnika! (jeśli stwierdzimy brak oleju w silniku, to możemy od razu podziękować sprzedającemu i iść do domu); po uruchomieniu silnika oceniamy: łatwość jego uruchomienia „na zimno” (jeśli motocykl jest wyposażony w „ssanie”, to zimny silnik odpalamy na ssaniu – powinien odpalić bez żadnych problemów); łatwość uruchomienia rozgrzanego silnika (silnik ciepły, po przynajmniej kilkunastu minutach pracy, powinien bez problemów, praktycznie natychmiast po naciśnięciu startera zaskoczyć BEZ SSANIA! Jeśli rozgrzany silnik nie chce odpalić i trzeba do tego celu używać ssania, to może to świadczyć o niewłaściwej regulacji bądź uszkodzeniu układu zasilania paliwem. Motocykle „na wtrysku” w większości nie posiadają urządzenia rozruchowego, czyli „ssania”. Pracujący silnik nie powinien wydawać żadnych niepokojących odgłosów – silnik zimny, zaraz po odpaleniu, może pracować trochę nierówno i lekko hałasować, ale po rozgrzaniu i wyłączeniu „ssania” silnik powinien pracować równo, trzymać obroty oraz nie powinien wydawać żadnych dziwnych, niepojących odgłosów (stuków, hałasów w okolicach sprzęgła, wału korbowego, „góry” silnika, tzn. głowicy) – tu potrzebna jest odrobina wprawy i znajomość motocykli, aby można było prawidłowo ocenić, czy dany dźwięk wydawany przez silnik jest normalny, czy może wskazywać na ewentualną usterkę

ocena motocykla podczas jazdy – zalecana do przeprowadzenia przez osobę jeżdżącą na motocyklu i będącą w stanie określić, czy dany motocykl „prowadzi się” poprawnie (bez jazdy próbnej nie kupuje się motocykla!). Ocena polega na skontrolowaniu, czy motocykl w trakcie jazdy z puszczoną kierownicą jedzie prosto i czy nie „ściąga” w żadną stronę, kontrolujemy także działanie zawieszenia i hamulców, zwracamy uwagę, czy na łożyskowaniu przedniego zawieszenia (główka ramy) nie występują żadne stuki lub wyczuwalne luzy; sprawdzamy także działanie silnika podczas jazdy oraz „ogólne” zachowanie się motocykla podczas jazdy – nie należy bagatelizować żadnych dziwnych, nietypowych zachowań pojazdu

– w ocenie motocykla może nam pomóc także „wywiad” ze sprzedającym – zapytajmy go np. o to, jakim olejem jest zalany silnik, kiedy olej był wymieniany, jaki jest płyn hamulcowy i kiedy był zmieniony, kiedy były wymieniane filtry powietrza i oleju, czy ma jakąś dokumentację serwisową motocykla itp.; jeśli właściciel motocykla nie potrafi nam jednoznacznie odpowiedzieć na tak istotne pytania, to możemy podejrzewać, że np. w ogóle nie dbał o stan techniczny pojazdu – właściciel motocykla powinien takie rzeczy wiedzieć, lub przynajmniej mieć dokumentację serwisową, w której taką informację odnajdzie – handlarz sprzedający motocykle może nie mieć pojęcia o takich sprawach

Pamiętajcie, jeżeli jest szansa, sprawdzenia motocykla przed zakupem dobrze dokonać z osobą, która jeździ na motocyklu i będzie w stanie ocenić wymienione zagadnienia. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest wynajęcie mechanika motocyklowego, który sprawdzi bardzo dokładnie kupowany pojazd. Taka usługa jest sporo tańsza, niż sprawdzenie motocykla w serwisie, a daje gwarancję, że kupimy dobry sprzęt. Ponadto, taka osoba może zdemontować owiewki oraz zbiornik paliwa, co umożliwi dokładniejszą kontrolę podzespołów motocykla.
Sprawdzenie stanu technicznego silnika motocykla jest bardzo trudnym zadaniem, dlatego polecam także wizytę w hamowni motocyklowej, która pokaże nam jaką mocą dysponuje pojazd, co w połączeniu z pozostałymi zmierzonymi parametrami i odniesieniem do danych fabrycznych określi stopień zużycia silnika. Hamownię motocyklową posiadają niektóre serwisy motocyklowe, warto odżałować kilka złotych na przeprowadzenie takiej kontroli.
Pamiętajcie, dobry, sprawny technicznie motocykl zapewni Wam bezpieczną i przyjemną jazdę. Nie warto kupować motocykla, który tylko „ładnie wygląda” ,lepiej poświęcić trochę więcej czasu na poszukiwanie odpowiedniej maszyny, może nawet wydać nieco więcej pieniędzy, niż kupić pierwszy lepszy motocykl z niepewnego źródła i mieć później dodatkowe wydatki i problemy.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze