Maraton w… całowaniu samochodu
Wydawałoby się, że "takie rzeczy" to tylko w Japonii, ale Amerykanie również mają niecodzienne pomysły na konkursy. W Austin w Teksasie trwa konkurs, w którym zwycięzcą będzie osoba najdłużej całująca samochód.
„Kiss a KIA” to impreza, która ma pokazać miłość do samochodów na wyższym poziomie. Przy okazji pokazuje, ile są w stanie zrobić ludzie, żeby wygrać sporą nagrodę. Konkurs rozpoczął się w poniedziałek o 8 rano czasu amerykańskiego. Wzięło w nim udział 20 osób, które miały wytrzymać 60 godzin. Po upływie tego czasu okazało się, że w maratonie uczestniczy jeszcze 7 osób.
Zwycięzca konkursu otrzyma nowy egzemplarz Kii Optima. Wartość samochodu oszacowano na 22 tys. dolarów. Pozostałym uczestnikom pozostaną wspomnienia i chwilowa sława. Uczestnicy mają co godzinę 10-minutową przerwę na jedzenie i toaletę. Poza tym mogą korzystać z telefonów komórkowych, słuchać muzyki, a nawet uciąć drzemkę. Pod warunkiem, że usta będą nadal w kontakcie z karoserią samochodu.
Konkurs wzbudził wiele kontrowersji. Komentatorzy mówią o upadku człowieczeństwa i są mocno zdegustowani zachowaniem uczestników. A co Wy sądzicie o takich „maratonach”?
Najnowsze
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad skierowała do wojewody lubelskiego wniosek o wydanie zgody na budowę nowego odcinka drogi ekspresowej S12. Pozwoli on na szybszy dojazd do granicy państwa. -
Rowerzysta potrącił samochód na przejściu. Tak, dobrze czytacie
-
Po czym poznać nieoznakowany radiowóz? Tak sprawdzisz, czy jedzie za tobą policja
-
Pamiętasz o nowych zasadach policyjnej kontroli? Kara to nawet 30 tys. zł
-
Największa kontrola kierowców od lat. Podczas GPR wszyscy będą obserwowani
Zostaw komentarz: