Legendarne Porsche 356 Janis Joplin – film

Janis Joplin, gdyby nie zdecydowała się na samobójstwo, dziś byłaby 67-letnią staruszką. Życie piosenkarki jednak już od dzieciństwa było inne niż jej rówieśników. Nawet samochody, którymi jeździła, różniły się od innych aut widywanych na ulicach.

Porsche Janis Joplin, podobnie jak właścicielka, nie mogło być zwyczajne…
fot. z archiwum Janis Joplin

Chociaż śpiewała a cappella:
„Oh Lord, won’t you buy me a Mercedes-Benz,
My friends all drive Porsches, I must make amends”, w jej garażu stało wyjątkowe Porsche 356 cabrio.

Historia tego niezwykłego auta zaczęła się we wrześniu 1968 roku, kiedy to Janis wybrała się do jednego z dealerów Porsche w Los Angeles i za 3500 dolarów kupiła bardzo pożądane w ówczesnych czasach Porsche 356 Cabrio. Trzyletni wówczas samochód miał w sobie wszystko to, czego pragnęła Janis: styl, dzikość, przyspieszenie. Auto wyposażone było w czterostopniową skrzynię biegów. Piosenkarce przeszkadzał tylko jeden mały szczegół – nudny jak dla niej biały kolor nadwozia, który nie pasował do wykonywanego przez nią psychodelicznego rocka, ani tym bardziej jej specyficznego charakteru.

Wokalistka poprosiła swojego przyjaciela, Davida Richard’a, by zrobił z jej samochodem coś „bardziej dramatycznego” (oczywiście mając na myśli lakierowanie, a nie uszkodzenie). Richard stworzył więc dla Janis auto, które pokrywały kolorowe motywy kwiatów, postacie z kreskówek, motywy z natury i astrologii, a nawet wizerunki osób należących do zespołu. Oczywiście, nie trzeba było wiele czasu, by samochód zaczął być rozpoznawany jako nieodłączny element życia Janis Joplin. Kiedy ktoś widział kolorowe Porsche 356, mógł być pewien, że gdzieś w pobliżu „kręci się” rockowo-bluesowa piosenkarka. Jej fani za każdym razem zostawiali jej listy za przednią wycieraczką.

Porsche Janis Joplin dzięki jej rodzinie przetrwało do teraz.
fot. z archiwum Janis Joplin

Raz nawet znalazł się śmiałek, który ukradł samochód i przemalował go na nierozpoznawalny, zwykły szary kolor. Policja jednak szybko odnalazła i odzyskała auto, a szarą farbę na szczęście udało się bez problemu usunąć.

Po tragicznej śmierci Janis Joplin w 1970 roku, Porsche trafiło do jej managera – Alberta Grossman’a, który użytkował samochód kolejne trzy lata. Jednak już w 1973 roku rodzina artystki upomniała się o samochód. Młodszy brat piosenkarki, Michael, zabrał samochód do domu i zajął się przywróceniem Porsche do dobrego stanu. Niestety przelakierował znowu samochód, ponownie na szaro.

Dopiero żona Michaela, Laura Joplin, która – jak się okazało – była gorliwą fanką Janis, wpadła na pomysł, by na podstawie zdjęć samochodu, odtworzyć pierwotne malowanie Richard’a. I takie właśnie Porsche 356 Cabrio, które woziło wokalistkę na koncerty, trafiło w 1995 roku do muzeum „Rock and Roll Hall of Fame” w stanie Ohio, w którym znajduje się do tej pory.

Oprócz oryginalnego samochodu Janis Joplin pozostawiła po sobie sporo utworów muzycznych, w których nawet dziś niejeden młody twórca znajduje inspiracje. Oto najsłynniejszy „samochodowy” utwór Janis Joplin:

 

Krótki film o historii wyjątkowego Porsche 356:

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze