Karolina Pilarczyk w II rundzie King of Europe Karpacz Poland
Karpacz. Miejsce słynne wśród drifterów na całym świecie. Trasa wąska i stromo pod górę. Nie wybacza błędów.. Wielu topowych drifterów zrezygnowało z uczestnictwa w tej imprezie. Zespół Karoliny Pilarczyk postanowił zmierzyć się z tym wyzwaniem.
Nie była to jednak szczęśliwa runda. Już na samym początku zaczęły się problemy z przepustnicą, która reagowała z opóźnieniem. 1 sekunda opóźnienia powoduje, że auto bezwładnie przesuwa się o kilka metrów. Ten dystans w Karpaczu, oznaczał wpadnięcie na krawężnik, latarnie, drzewa.
Po kilku godzinach usterka w samochodzie została naprawiona, ale niesamowity upał, zmęczenie fizyczne i psychiczne, brak treningów, sprawiły, że Karolina postanowiła nie jechać na 100%, by nie zniszczyć samochodu. Jeździła głównie dla publiczności, która była niesamowita!
Nie tylko zawodniczka miała problemy na tej trasie – zespół Karoliny pomagał reanimować kilka pojazdów oddając wszystkie części zamienne, które posiadali. Kilku kierowców bardzo poważnie uszkodziło samochody, co uniemożliwiło im kontynuację zawodów. Karpacz był niezwykłym doświadczeniem. Bardzo trudnym i męczącym, ale Karolina szykuje się by tam wrócić w przyszłym roku.
Najnowsze
-
Wygląda skromnie, ale tu powstanie droga za miliard, którą szybko pojedziemy do granicy
Miliard złotych będzie kosztowało zaprojektowanie i budowa nowego fragmentu drogi ekspresowej S12, która pozwoli na szybki dojazd do granicy z Ukrainą. Do rozpoczęcia jej realizacji brakuje jednego podpisu. -
Kontrolka EPC to zagadka dla kierowców. Tymczasem to bardzo ważna informacja
-
Tym kodem komunikują się kierowcy. Policja zwraca uwagę na jeden sygnał
-
O krok od kuli ognia. Cysterna z płynnym gazem utknęła na przejeździe kolejowym
-
Myślisz, że każde skrzyżowanie odwołuje znaki? Te wyjątki to pułapki na kierowców
Zostaw komentarz: