Ewa Pertyńska

Jeden z najrzadszych modeli Mercedesa sprzedany!

Jeden z najrzadszych modeli Mercedesa, 280SE 3.5 w wersji Cabrio z 1970 r., został sprzedany 15 listopada na aukcji Silverstone na Lancaster Insurance Classic Motor Show.

Mercedes 280SE 3.5 Cabrio, z kierownicą po prawej stronie i dźwignią zmiany biegów zamontowaną w podłodze, ze skrzynią biegów w wersji automatycznej i z nadwoziem typu cabrio, jest przedstawicielem najrzadszego z wariantów niemieckiej marki oraz jednym z 68 wyprodukowanych modeli tego typu. Kiedy został wyprodukowany w 1970 roku, wielu ludzi wierzyło, że Mercedes stworzył najlepszy samochód świata. Dla kierowców z zamiłowaniem do świeżego powietrza i z odpowiednią zasobnością portfela, nie było innego wyboru niż 280 SE. Samochód z silnikiem V8 o pojemności 3,5 litra, był najszybszym, najbardziej "wystawnym" i również najdroższym autem z wówczas dostępnej oferty Mercedesa.

Jego wartość przed aukcją została oceniona między 200 a 250 tysięcy funtów (1 080 000 – 1 350 000 złotych), zaś ostateczna wylicytowana cena wyniosła 219 375 funtów, czyli około 1 154 000 złotych.

Gwiazda aukcji, odkupiona 11 lat temu od ówczesnego właściciela z Wielkiej Brytanii, została przetransportowana do Australii, by wieść żywot pełen uciech i wygód. Czemu zresztą trudno się dziwić, taki samochód nie zasługuje na żadne inne traktowanie niż iście arystokratyczne. Został oddany pod opiekę specjalistów od Sleepy Beauties (Śpiące Piękności) z Brisbane, którzy w ciągu pięciu lat i przy funduszach na poziomie 200 tysięcy dolarów (676 tysięcy złotych) odrestaurowali tę cudowną maszynę.

Manager aukcji, Guy Lees-Milne, opowiada o przedmiocie aukcji:

„Jest to piękny przykład samochodu, przez wiele osób uważanego za najlepszy za świecie. Ten w dodatku został dostatecznie doceniony i dopieszczony technicznie. Poświęcono mu bardzo wiele należnej mu uwagi”.

Po renowacji auto zostało ocenione przez samego właściciela na 95,5 punktu na 100 możliwych w skali. Możemy bez większych wyrzutów sumienia zaufać tej opinii, bo jej wystawca jest zarazem zarządcą jednej z największych firm na świecie zajmujących się renowacjami aut. Osobiście oddał auto w ręce najlepszych profesjonalistów ze słowami: „zajmijcie się nim tak, by był równie dobry, jeśli nie lepszy od tego, który wyszedł prosto z fabryki”. W tym momencie auto jest również w grupie samochodów, z których ma zostać wyłoniony jeden, będący w najlepszym stanie.

Hyundai promuje technologie wodorowe. Na czym polega program H2U?

„Jest nie tylko ekstremalnie pięknym i niesamowicie utrzymanym samochodem, jest również bardzo dobrą inwestycją”, Guy Lees-Milne dodaje. „Częściej spotykany model ostatnio został wylicytowany za kwotę 425 000 tysięcy doladów (1 436 500 złotych: przyp. red.).”

Takie kwoty kompletnie nas nie zaskakują. Tak fantastycznie piękne auto z duszą zasługuje na każde, pełne zachwytu spojrzenie i każde pieniądze z zasobnego portfela.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze