Czy wiesz kiedy zmienić opony na zimówki?
No właśnie. Jak wynika z niedawno przeprowadzonych badań, prawie jedna czwarta polskich kierowców nie ma pojęcie, kiedy należy zmienić opony letnie na zimowe. Dużo osób popełnia ten sam błąd.
TNS Polska przeprowadził na zlecenie Michelin Polska badania opinii i zachowań kierowców. Miało to miejsce w czerwcu tego roku. Wnioski z wyników tej ankiety są bardzo ciekawe. Prawie połowa (46 proc.) polskich kierowców uzależnia wymianę opon od konkretnego miesiąca zamiast warunków atmosferycznych. W trakcie badania 25 proc. wskazało październik, 20 proc. listopad, a tylko 1 proc. grudzień. Ponadto 4 proc. kierowców uważało, że czas na wymianę zimowego ogumienia nadchodzi wtedy, gdy spadnie pierwszy śnieg. Specjaliści podkreślają, że wtedy jest już za późno.
Tylko 24 proc. ankietowanych odpowiedziało prawidłowo. Opony zimowe zakładamy, gdy temperatura spadnie poniżej 7 stopni Celsjusza. Pociesza jedynie fakt, że liczba prawidłowych odpowiedzi jest lepsza o 10 proc. niż sprzed dwóch lat, gdy Michelin zlecił podobne badanie. Co jest powodem takich wyników?
Coraz mniej polskich kierowców korzysta z dwóch kompletów ogumienia. W 2012 roku na oponach letnich i zimowych jeździło 91 proc. kierowców. Dwa lata później odsetek zmalał do 88 proc. Teraz ta grupa wynosi już 85 proc. i cały czas spada. Więcej kierowców decyduje się na opony wielosezonowe, chociażby z powodu łagodniejszej pogody w okresie zimowym, a także braku czasu na kupno i wymianę opon.
Najnowsze
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
Kierowca mijając znak drogowy ma zwykle sekundę, najwyżej dwie, na zwrócenie na niego uwagi i zrozumienie jego znaczenia. Dlatego znaki zwykle wyraźnie się od siebie różnią, ale nie dotyczy to znaków C-5 i D-3, które są łudząco podobne, ale mają całkowicie inne znaczenie. -
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
-
Najgorsze, co możesz usłyszeć na przeglądzie auta. Gorsze niż niezaliczenie przeglądu
-
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
Zostaw komentarz: