Akumulatory z Priusa kradzione na potęgę
Kilka lat temu szczególną popularnością wśród złodziei cieszyły się poduszki powietrzne. Przez ostatnie lata nie słabnie kradzież wkładów lusterek. W USA nastała nowa "moda".
Złodzieje specjalizujący się w tematyce motoryzacyjnej w okolicach San Francisco w ostatnim czasie skupiają się na dość specyficznym elemencie wyposażenia. Jak donosi jedna z tamtejszych lokalnych telewizji, coraz więcej właścicieli Priusa zostaje okradzionych z akumulatorów zasilających układ hybrydowy. Złodzieje wybijają tylną szybę, aby dostać się do miejsca, gdzie montowane są akumulatory.
Ważą one prawie 70 kilogramów, ale to nie powstrzymuje „kolekcjonerów” akumulatorów niklowo-wodorowych. Podobno jest to coraz większa plaga.
Okazuje się, że złodzieje muszą mieć naprawdę spore doświadczenie, bo kradzież takiego elementu wymaga odpowiedniej wiedzy oraz narzędzi. Nieumiejętne obchodzenie się z akumulatorem może skutkować porażeniem prądem o wysokim napięciu.
Skradzione baterie są potem wystawiane na portalach aukcyjnych, a ich ceny sięgają w przeliczeniu nawet 3,5 tysiąca złotych. Policja z San Francisco zamierza rozpracować akumulatorową szajkę.
Najnowsze
-
Pamiętasz o nowych zasadach policyjnej kontroli? Kara to nawet 30 tys. zł
Policyjna kontrola drogowa to stres dla każdego kierowcy, ale można sobie z nim radzić. Na przykład znając procedurę takiej kontroli, dzięki czemu wiadomo jak się zachować, jak reagować na polecenia policjanta i jak bronić się przed bezpodstawnymi oskarżeniami. Odpowiednia wiedza uchroni nas także przed błędami podczas kontroli drogowej, które mogą być bardzo kosztowne. -
Największa kontrola kierowców od lat. Podczas GPR wszyscy będą obserwowani
-
Kierowca Bolta za dużo grał w GTA. Chciał wjechać swoim Priusem na BMW?
-
Minister mówi wprost – trzeba zakazać jazdy samochodami w weekendy
-
Alfa Romeo Milano zakazana! Przez włoski atak na Polaków będzie inny model
Zostaw komentarz: